[...] ciekawego u Leona? Bo czytałem, że byłeś. :-) Po południu poleciałem na siłkę. Żadnych kąsków i smaczków nie mam. WL 97,5 x 1 x 9 MC 142,5 x 1 x 9 I tyle. Po powrocie do domu aero z odważnikiem 16 kg. Żonglerka i różne zapomniane ćwiczenia. Między innymi ósemka i ósemka z przytrzymaniem. Jakie to miłe ćwiczenie :-) Starałem się ćwiczyć w [...]
[...] się działo to zawsze można było liczyć na sąsiadów. Czy to pożar, czy ręczne wylewanie stropu - zawsze wokół byli ludzie. Dzisiaj anonimowość zaczyna się dwa przystanki od domu. Mijasz się na klatce schodowej z ludźmi, których nie znasz i ani ty ich, ani oni ciebie nic nie obchodzą. Dzisiaj dzień wolny. Chyba. Chciałem sobie zrobić marsz [...]
Wczoraj pierwszy rozruch po bezruchu. Cały dzień macałem się z odważnikami, a potem siłownia i basen koło domu. EMOM 7 x Przy siódmej minucie poczułem, że na ławce będę miał w następnej serii kryzys i co najmniej podejmę próbę oszustwa. Zrobiłem ciągi i przeszedłem na drabiny. Wyszedł mi taki trochę trening interwałowy. Ławka - MC i zostawało mi [...]
[...] i od nowa wykupić wejściówkę, a jak nie to liczyłoby mnie po ileś tam zeta za minutę (takie udogodnienie po remoncie się pojawiło). Wolałem (bez przebierania) pobiec do domu te 300 metrów i domachać ciężkim odważnikiem. KB48 - oburącz - 9 x 10 i KB40 - z ręki do ręki - 10. Razem 100 wymachów. Potem wsiadłem na rower i pół godziny żywej [...]
[...] nie mogłem patrzeć. Zresztą mam na zdjęciu minę Darka obserwującego amatorów w tej próbie (10 frontów z parą odważników). Były tam obciążenia rzędu 2 x 20 kg. Po powrocie do domu sprawdziłem 28 + 32. Jakoś poszło. I powiem, że ja siadałbym dużo głębiej niż amatorzy. Dziewczyny rwały po 12 kg. Sorki. Bez finezji i z marną techniką. No dobra. Jedna [...]
[...] Obiektywność sędziów... Nie będę rzucał oskarżeń. Znam jedną finalistkę bikini coś tam. Pani mi się podoba w realu. Obdarzyłbym ją wieloma tytułami, kluczami do mojego domu i serca (no bez przesady :-) ). Pani wygrała w swojej kategorii. A znamy się z klubu pewnego byłego kulturysty, który odchudza celebrytów, pisze książki itp. Czaicie? [...]
[...] I było. Ledwo siedzę. A potem już tylko pompki... Tylko... Napiszę o jedzeniu. Zapomniałem dzisiaj jeść. Rano: kawa z masłem W robocie kula mozzarelli. Po powrocie do domu: 250 ml śmietany 30%, żółtka suszone 50g, łyżeczka dżemu i trochę prochu serwatkowego Po treningu... Miało być solidnie i z podkładem pod następny trening. I było. Dwa [...]
[...] jak rodzi się zło, w stylu np. "Władcy much" Goldinga. Polecam. Byłem wczoraj na zjeździe absolwentów szkoły, w której pracuję. Myślałem, że wpadnę na dwie-trzy godziny i do domu. Nic z tego. Było to wydarzenie fascynujące. :-) Przede wszystkim: absolwentki. Nie wiem co jest na rzeczy. Roczniki siadały razem i miałem przegląd ostatnich 70 lat [...]
[...] RTG płuc (u niej nie było możliwości). W szpitalu go przebadali, w opisie zdjęcia nie było żadnych niepokojących zmian. Dostał antybiotyk, flegaminę w tab. i puścili nas do domu. W nocy znów miał problemy dlatego następnego dnia (pon) pojechaliśmy prywatnie do plumunologa. Ten kiedy obejrzał płytę ze zdjęciem (z dnia poprz. ze szpitala) złapał [...]
[...] po kądzieli mawiał bez Boga nawet do proga. I wiedział co mówi spędził 10 lat łagru w Rosji na dalekiej Syberii 1945-1955r śmierć Stalina i odwilż pozwoliła mu wrócić do domu . Człowiek nie mający oparcia w Bogu i wierze w ekstremalnych warunkach się sk***i to jest tylko kwestia czasu.Co ja mówię w ekstremalnych warunkach w zwykłym wojsku [...]
[...] regeneracją i odpoczynkiem. Dlaczego miałbym odpoczywać po czymś co mnie nie zmęczyło? Górnik, hutnik, tragarz nie dostają dnia wolnego po ciężkim dniu w pracy. Idą do domu, trochę więcej zjedzą i wcześniej położą się spać. Organizm nie jest na tyle głupi, by odpowiadać wielkimi zmianami na pojedynczy incydent zakłócenia homeostazy. Dopiero [...]
To najpierw tak: Jestem znużony tym programem. Serio. Codziennie wyjść z domu, iść na siłownię i klepać te single. A może to ogólnie taki dzień, że z godziny na godzinę gorzej. Nawet wianek kiełbasy nie cieszy. Wybuliłem dzisiaj 3/4 kasy jaką miałem na ubezpieczenie samochodu. Święta będą w wersji ekonomicznej. Zwłaszcza, że spodziewam się zdjęcia [...]
[...] i pompują w jednym rytmie. Dokręcanie, dogrzewanie, swingi lekkie, swingi ciężkie, high pull, snatch - sam nie wiem kiedy zleciało. Porozciągaliśmy się, "10 pompek" i do domu. Genialne. Po drodze zagryzłem banana i wstąpiliśmy na kolację w knajpie. Zjadłem flaki i nie wiedziałem jak je dopisać do Cronometra :-D Ale znalazłem: "beef tripe" :-) [...]
[...] treningów jednak obniżyło moją wytrzymałość. Baza byłaby jednakowa: Rano, kilka razy w tygodniu S&S + przebieżka (nic wielkiego) Do tego jakieś uzupełnienia na siłowni koło domu (nienawidzę tego miejsca) No i nieustający dzień rozmaitości z kulami, a także dwa dni regularnego treningu na grupie. Z tego nie rezygnuję. Ze wszystkiego innego mogę. [...]
[...] planu, celu, ładu i składu. Podtrzymuję aktywność, ale nie uprawiam rozwoju. Takie domowe stoisko ze sztangą ułatwiłoby mi walkę z nudą. I nic więcej w sumie. Wychodzić z domu, przebierać się i wbijać na godzinę zegarową do pustej tak jak dom siłowni... Są tam dwie ławki (skos i płaska) ze sztangami. I praktycznie nic więcej. Ciągi i [...]
[...] łatwością, pokazując, że od króla i kowala jest silniejszym. 26) Córka tego walecznego regimentarza odziedziczyła po ojcu także niezwykłą siłę. Opowiadano, że gdy raz w jej domu powadziło się dwuch szlachty, pogodziła ich, wziąwszy razem za pasy i wyrzuciwszy przez otwarte okno do ogrodu. 27) Helena Ogińska, sławna z cnót, siły i nauki córka [...]
[...] związków zawodowych. Bronią Karty Nauczyciela jak Częstochowy. Moim zdaniem ten dokument powinien zostać zniesiony. Chciałbym pracować 8 godzin, bez noszenia papierów do domu, mieć dostęp do służbowej drukarki (nie mam), ksero (prawie nie mam), biurko. Wchodziłbym do szkoły o 8 i wychodziłbym o 16 jak urzędnik. Mógłbym sobie zrobić tatuaż na [...]
Wczoraj w klubie, lekko i na luzie... "Deep 6" KB24 Sety: 1. Łatwy 2. Umiarkowany 3. Trudny 4. Bardzo trudny 5. Łatwy Rozciąganie i do domu. Ludzie chwalą, a ja widzę po nich i po sobie, że program wchodzi. Ten zestaw dwa tygodnie temu zabijał grupę. Wczoraj była dziewczyna, która opuściła dwa treningi i prawie ją rozsmarowało po podłodze. Sam [...]
[...] :-) W zasięgu jest. :-) W porównaniu do Łagowa Intro... k***a... Nudne. OK. Było kilka fajnych/ładnych/zgrabnych dziewczyn, ale wystarczy pójść na zumbę do osiedlowego domu kultury i też się kilka wypatrzy. Polki jeszcze nie całkiem oszalały na punkcie słodyczy i na przeciętnej ulicy można minąć kilka atrakcyjnych kobiet w ciągu kwadransa. [...]
[...] Po kolejnej godzinie oczekiwania policjanci pozwolili nam wsiąść do samochodów i odjechać w kierunku Łęcznej. Od momentu pierwszej informacji o naszym zamiarze powrotu do domu (godzina 15:45) mija ponad 3 godziny. Zastanawiający jest fakt jaka podstawa prawna stoi za tak długim zatrzymaniem obywateli RP tylko dlatego że są kibicami. I [...]